Piękne akcje, wejście smoka i wiele innych... czyli kolejna wygrana Orła!

Mecze z Avistą nigdy nie należały do najłatwiejszych. Pierwsza połowa dzisiejszego starcia potwierdziła nasze przewidywania. Mimo, że mieliśmy więcej szans na zdobycie bramki, nie potrafiliśmy pokonać bramkarza gości. Rywale również odważnie atakowali i mieli mocnego sprzymierzeńca, ponieważ to my w pierwszej części gry graliśmy pod słońce. Robert nie dał się jednak pokonać. W jednej z groźniejszych akcji pierwszej połowy na wysokości zadania stanął Adrian, główką broniąc nas przed golem. W dwudziestej minucie po faulu z boiska musiał zejść nasz libero – Irek. Niestety Irek trafił na SOR, a wynik badania –złamanie kości biodrowej. Cóż, nasz przyjaciel z boiska musi odbyć przymusową przerwę w grze, przeciwnik otrzymał żółtą kartkę, niedługo później czerwoną, za kolejny brutalny faul. Ale czy to jest sprawiedliwe?

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a do drugiej przystąpiliśmy z nastawieniem aby jak najszybciej strzelić gola. W 55 minucie meczu na boisku pojawił się Paweł – napastnik, zmienił Grześka – obrońcę. Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę. Już po dwóch minutach obecności na boisku Paweł strzelił bramkę. Dzisiejszy mecz, to jego debiut w tej rundzie rozgrywek, ponieważ nie dalej jak wczoraj Paweł wrócił kilkumiesięcznego pobytu zagranicą. Kolejne bramki były już tylko kwestią czasu. Spośród niezliczonej liczby okazji do strzelenia bramek udało się nam trafić jeszcze dwa razy – obie bramki były dziełem Maćka. W ostatnich pięciu minutach to goście starali się usilnie strzelić bramkę honorową, jednak nie udało się im to. Wygrywamy kolejny dobry i wyrównany mecz.

Bramki dla UKS „Orzeł”: Paweł Klimek, Maciej Wilczak (2)

Profesjonalna relacja z meczu jak zwykle pod linkiem: http://www.ulnowo.eu/wordpress/uks-orzel-ulnowo-lzs-avista-lazyn-30

ORZEŁ!