Z nieba do piekła... derby w Iławie na remis!
Pierwsza połowa może zostać uznana za wyrównaną dla obu stron. My graliśmy bardziej z kontry, iławianie bardziej pozycyjnie. Kto miał więcej szans na strzelenie bramki w pierwszych 45 minutach meczu? Chyba ulnowianie, choć nie liczyliśmy nieudanych szans.
Początek drugiej połowy to powtórka pierwszej części gry. Akcje z obu stron, choć u nas nieco więcej. Około 60 minuty wreszcie przełom, pięknym uderzeniem bramkę dla Orła zdobywa Paweł. Na trybunach radość. Mecz dalej wyrównany, oba składy grają podobnie, nikt nie rzuca się do ataku. U nas ogromny głód wygranej. Wymarzoną sytuację otrzymuje Adi i nie marnuje jej. Z pięciu metrów pokonuje bramkarza gospodarzy. Po ponad godzinie gry wygrywamy w Iławie 2:0. Kibice gospodarzy milkną. W końcu te „wieśniaki” pokazują swój poziom gry.
Niestety, dla nas, po utracie drugiej bramki gospodarze ocknęli się. Gra stała się bardzo wyrównana, z przewagą iławian. Chwilę po utracie drugiej bramki gospodarze strzelili gola kontaktowego. Po tej bramce nastąpiła fala uderzeniowa w postaci nieustannych ataków ITRu. W konsekwencji musiał nastąpić kolejny gol. W 88 minucie meczu gospodarze szczęśliwie wyrównali. Niestety do końca spotkania nie udało się nam strzelić bramkę dającą zwycięstwo.
Relacja zdjęciowa pod linkiem: http://www.ulnowo.eu/wordpress/itr-ilawa-uks-orzel-ulnowo-22
Komentarze